Nadal jest źle :(

Nadal jest źle :(

By Furia

Witajcie. I znów o moim zdrowiu. Wiem, jestem monotonna. Ale co zrobić, kiedy akurat przez taki czas przechodzę? Jeśli nie znasz początków moich zmagań, możesz poznać je tu – we wpisie „Jest źle :(„. Wczoraj moje człowieki zabrały mnie do nowej pani doktor. A właściwie to do kilku, bo jak usłyszeli przez co przeszłam, to … Read More

Jest źle :(

Jest źle :(

By Furia

Moje dzieciaki nie żyją, a ja sama po burzliwych przejściach walczę o życie i powrót do zdrowia… Ale od początku. Pierwsze problemy pojawiły się po półtora miesiąca ciąży. Najpierw zaczął mi spadać progesteron i musiałam brać tabletki. Wydawało się, że będzie dobrze, ale wtedy pojawiła się cukrzyca. Bardzo wysokie poziomy – 300, 400, 500… (norma … Read More

MDC, USG oraz insynuacja

MDC, USG oraz insynuacja

By Furia

Czy wiecie co to MDC? 🙂 Otóż MDC to… Międzynarodowy Dzień Corgi, który wypada… dzisiaj. 🙂 I z tej właśnie okazji chcę się Wam pochwalić, że światowe grono corgi powiększy się niebawem o trzy małe kulki. 🙂 Tak, jestem w ciąży. Trochę późno się tym chwalę, bo nie jest mi niestety łatwo, pomimo iż pierwszą … Read More

100 tysięcy kroków

100 tysięcy kroków

By Furia

Dobre kilka tygodni temu wybraliśmy się na wycieczkę w góry. Do Głuchołazów. To bardzo sympatyczne miejsce blisko granicy z Czechami. Człowieki wahały się, czy mnie w ogóle ze sobą zabrać, ale ostatecznie stanęło na tym, że ponoć „dam radę, więc jadę”. Chodziliśmy po górach cały dzień. Nie wiem jak z tym dawaniem rady, ale to … Read More

Corgi power!

Corgi power!

By Furia

Bardzo rzadko komentuję wydarzenia ze świata (hmm… w sumie to chyba jeszcze tego nie zrobiłam ani razu), ale tym razem sprawa jest wyjątkowa, więc postanowiłam podlinkować zewnętrzne źródło informacji. Dedykuję ją tym, którzy uważają corgi za niezdarne kanapowce, których maksimum możliwości to szybka wycieczka do pobliskiego sklepiku i z powrotem. Jessica, suczka corgi, wypadła niezauważona … Read More

Minął rok…

Minął rok…

By Furia

Dawno nie pisałam. Bardzo dawno. Dokładnie ROK, co do dnia. Rok temu pozwoliłam sobie na primaaprilisowy żarcik, ale dziś, po tak długiej przerwie, będzie na poważnie. Bezwęchowiec mówi, że moja pisarska bezpłodność to kryzys wieku średniego. Chyba przesadza, bo nie mam jeszcze nawet 5 lat i czuję się piękna, młoda i bogata. Po prostu dużo … Read More

„God save the Corgis”, czyli spotkanie z Królową

„God save the Corgis”, czyli spotkanie z Królową

By Furia

Nie lubię się chwalić, ale tym razem muszę, bo się uduszę. Pewnie wszyscy wiecie, że Brytyjska Królowa Elżbieta II uwielbia naszą rasę i jest nam wierna od dziesiątek lat. Tak, to wiedzą wszyscy. Prawie wszyscy słyszeli też o tym, że w zeszłym roku, po tym jak za tęczowy mostek odeszły jej ostatnie corgi, Królowa – … Read More

Corgiludki 2021

Corgiludki 2021

By Furia

Jak co roku, 6 stycznia, w Święto Trzech Króli, odbył się w naszym mieście (znaczy się we Wrocławiu), organizowany przez Corgis’ Zone spacer corgi „Corgiludki”. Oczywiście byłam. No muszę przyznać, że frekwencja przerosła nawet moje najśmielsze wyobrażenia. Było nas mnóstwo. Na moje psiejskie oko spokojnie ponad pięćdziesiąt Pembroke’ów i Cardigan’ów. A bezwęchowców to chyba z … Read More

I pojechali…

I pojechali…

By Furia

I pojechali… cała czwórka. Wszystkie moje dzieciaki są już w nowych domach. Jedna mieszka tak jak ja, pod Wrocławiem. Drugi niedaleko, bo we Wrocławiu. Trzecia w Katowicach. A czwarty został… Czechem i zamieszkał w Pradze. Trochę mi smutno, trochę się cieszę… Pusto jakoś tak, nie ma się z kim bawić, gryzać, harcować i przekomarzać… Z … Read More

Freeedooom!!!

Freeedooom!!!

By Furia

Dziś Bezwęchowiec uwolnił moje dzieciaki od obroży. Podszedł do każdego i powiedział: No Chomiki z Afryki*, pora zerwać te pęta niewoli. I porozcinał wszystkie cztery obroże. I tak moje dzieciaki nie będą już dłużej „Żółta”, „Różowa”, „Niebieski” i „Zielony”. Pora przejść na imiona rodowodowe: Kolendra, Kurkuma, Kminek i Kardamon. Moje dzieciaki specjalnie nie zauważyły różnicy. … Read More