Kilka dni temu byłam prawdziwą gwiazdą. Miałam indywidualną sesję zdjęciową. A wszystko to dzięki Boo the Corgi, która cykała mi fotki.
Sesja odbyła się wcześnie rano, w parku. Musiałam wstać o 5.30 – nie jestem przyzwyczajona do takich barbarzyńskich poranków, ale opłacało się! Zresztą oceńcie sami, poniżej kilka moich fotografii.
P.S.
Spotkaliśmy dwie wiewiórki – nie zjadłam żadnej z nich. Bezwęchowiec mnie pochwalił. 🙂
![](http://www.corgi.pl/wp-content/uploads/2020/08/Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_6-1024x682.jpg)
![Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_5](http://www.corgi.pl/wp-content/uploads/2020/08/Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_5-1024x682.jpg)
![Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_4](http://www.corgi.pl/wp-content/uploads/2020/08/Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_4-1024x682.jpg)
![Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_3](http://www.corgi.pl/wp-content/uploads/2020/08/Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_3-1024x682.jpg)
![Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_2](http://www.corgi.pl/wp-content/uploads/2020/08/Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_2-1024x682.jpg)
![Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_1](http://www.corgi.pl/wp-content/uploads/2020/08/Corgi.pl_Furia_sesja_Boo_the_Corgi_1-1024x682.jpg)