Cyberpies
Dziś będzie o tym jak cyberpsem zostałam. A było to tak, że poziom mojego cukru wciąż nie chciał spadać i się unormować. Bezwęchowce musiały wstawać do mnie kilka razy w nocy (głównie to Żona Bezwęchowca) i ciągle mnie kłuć i badać krew – za wysoki cukier? za niski? I tak w kółko. W końcu nieprzytomne … Read More